Niezłe ziółka - ogród zmysłów

Opis pomysłu

Projekt zakłada stworzenie roślinnego ogrodu sensorycznego na terenie Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Krasnymstawie. Ogród zmysłów "Niezłe ziółka", będzie obejmował 5 sfer zmysłów: wzrokową, słuchową, ruchową, dotykową, smakową i węchową. Każda z nich pozwoli połączyć uczniom klas I-III, zabawę z nauką. Klasa III c realizuje innowację programową 'Ekobohater" i stworzenie ogrodu zmysłów, byłoby podsumowaniem trzech lat pracy, a jednocześnie nowym początkiem, dla kolejnej klasy pierwszej, w której będę realizowała tę innowację.

Plan działania

Ogród "Niezłe ziółko" na terenie Szkoły Podstawowej nr 1 ( dostępny dla wszystkich mieszkańców ), będzie podzielony na 5 stref, a osoby z niego korzystające będą mogły rozwijać swoje zmysły :
Strefa zapachu - w tej części będą dobrane tak rośliny, aby natężenie zapachów było najintensywniejsze. Rozpoznawanie zapachów będzie świetną zabawą edukacyjną. Wystarczy zamknąć oczy i rozpoznać jaki zapach wydzielają poszczególne rośliny.
Strefa dotyku- tutaj rośliny będą dobrane w taki sposób, aby posiadały różnorodne faktury i kształty liści, łodyg, kwiatów. Oprócz tego będzie ścieżka, wyłożona urozmaiconym podłożem ( od kamieni poprzez liście, piasek, żwir, słoma, szyszki, żołędzie po inne materiały naturalne),
Strefa słuchu - w tej części zostaną posadzone rośliny, które pod wpływem wiatru szumią np trawy. Dodatkowo chrzęst żwiru pod nogami wzbogaci doznania dźwiękowe.
Strefa smak - tutaj posadzimy zioła, takie jak wonny tymianek, szałwię, rozmaryn, oraz kwiaty jadalne.
Strefa wzroku -posadzone tutaj rośliny będą stymulować wzrok, różnorodnością barw.
Wszystkie elementy w ogrodzie zmysłów będą opisane na tabliczkach w języku polskim i angielskim. "Niezłe ziółka" będą rozbudzać ciekawość światem przyrody. Miejsce to będzie mieć znaczenie wielopokoleniowe, gdyż po lekcjach uczniowie będą przychodzić z dziadkami i prezentować ogród. Przestrzeń ta ma pobudzić wszystkie zmysły. Ma sprawić, że użytkownicy nie będą tylko biernymi obserwatorami. Będą mogli dotknąć, posmakować, powąchać i usłyszeć otaczającą przyrodę. Emitowane przez roślinność bodźce stymulują ośrodkowy układ nerwowy, pobudzają rozwój narządów zmysłów, prowokują mózg do efektywniejszego działania w warunkach środowiska naturalnego.

Miejsce i czas realizacji

Prace rozpoczną się na wiosnę, o ile pogoda pozwoli prawdopodobnie już w marcu, zostaną wytyczone poszczególne strefy ogrodu. Następnie zostaną zakupione obrzeża i ziemia. Przy współpracy z rodzicami zostaną założone poszczególne części ogrodu. Na początku maja wysadzimy i wysiejemy rośliny.

Pomysł na realizację w sytuacji zawieszenia zajęć w szkołach

W przypadku nauki zdalnej lub hybrydowej wskazany będzie ruch na świeżym powietrzu i obcowanie z przyrodą. Po wielogodzinnym siedzeniu przed monitorem komputera bezwzględnie należy przebywać w zieleni i odczuwać terapeutyczne odziaływanie roślin.

Korzyści dla uczniów

Największym wsparciem w realizacji projektu będą rodzice klasy IIIc. Ogrodem sensorycznym będą opiekować się również uczniowie i nauczyciele. Będą wykonali prace związane z założeniem ogrodu, wykonaniem elementów architektonicznych i nasadzeniem nowych roślin. W okresie jesienno - zimowym będą systematycznie wykonywać prace pielęgnacyjne, renowacyjne i porządkowe -

Wykorzystanie grantu

Grant zostanie wykorzystany na zakup ziemi, obrzeży, materiałów i narzędzi, nasion i sadzonek do tworzenia ogrodu

Elementy unikatowe

"Niezłe ziółka" mają za zadanie odciągnąć uczniów od laptopów, tabletów i smartfonów. To uprawa roślin i ich pielęgnacja powinna "uzależnić" uczniów, a nie korzystanie z Internetu. Na terenie szkoły a nawet całego powiatu nie ma miejsca, w którym dzieci mogłyby połączyć naukę z zabawą dbając o swój własny ogród i rośliny. Zaangażowaniem w prace pielęgnacyjne wpłynie korzystnie na ich funkcjonowanie, samoocenę oraz da poczucie realnej sprawczości we własnym działaniu i bycia potrzebnym. Ponadto miejsce to przyczynił się do większej integracji międzyklasowej.

Opis realizacji

Na początku, chciałam podkreślić, że w realizację moich pomysłów są bardzo zaangażowani rodzice moich uczniów. Zawsze mogę na nich liczyć. To dzięki ich pomocy i wsparciu znikają ograniczenia i przeszkody. I wszystko staje się możliwe.
Po ogłoszeniu wyników I Etapu, rozpoczęliśmy działania związane z pozyskaniem dodatkowych funduszy na ogród. Zwróciliśmy się do następujących instytucji z prośbą o przekazanie środków: Urząd Miasta Krasnystaw, Starostwo Powiatowe w Krasnymstawie, Cersanit, Spółdzielnia Mleczarska Krasnystaw, Nadleśnictwo Krasnystaw, Nierdzewni, Mazurek Metal, Bank Spółdzielczy w Krasnymstawie, Bank PKO, Manufaktura Blasku, sklep Agat. Nawiązaliśmy współpracę z prowadzącymi programy ogrodnicze w telewizji HGTV.

Następnie postanowiliśmy sami zaplanować taki ogród na papierze. Doskonała do tego okazała się metoda projektów. Uczniowie podzielili się na grupy, następnym etapem było zbieranie materiałów i pomysłów, a na końcu wykonanie. Efekty można zobaczyć poniżej (zdjęcia).

Gdy zrobiło się ciepło wyszliśmy na dwór, na teren przeznaczony na ogród i zaczęliśmy wiosenne porządki (zdjęcia)

Potem znowu zrobiło się zimno, a my nie mogliśmy siedzieć z założonymi rękami, więc postanowiliśmy na naszym klasowym parapecie stworzyć MINI szklarnie. Posialiśmy tam nasiona ziół, które przesadzimy do naszej donicy uprawnej (zdjęcia)

Następnie nasi rodzice spotkali się z wychowawczynią i uzgodnili dalsze etapy prac. Wytyczyli miejsca pod ogród, rozdzielili zadania miedzy sobą (zdjęcia) - jeden z rodziców buduje donice, inny podkłady pod „Ścieżkę bosych stóp”, jedna z mam ma się zorientować w ilości zamawianych roślin, ktoś załatwi ziemię torfową, ktoś inny kamienie, żwir i szyszki Itd.
Niestety aura nas nie rozpieszcza, a zbliżające się Święta Wielkanocne nie pozwolą na rozstawienie donic. Dlatego też do kolejnego etapu prac nasi rodzice i wychowawczyni umówili się na 23 kwietnia.

Wyzwania i/lub napotkane problemy

Dzięki kreatywności uczniów, wychowawczyni i rodziców dzieci z małego projektu zrobił się wielki projekt. Już nie tylko ogród zmysłów, ale również część sensoryczno- ruchowa. Dlatego też trzeba było zdobyć więcej pieniędzy. W związku z tym poprosiliśmy o wsparcie lokalnych biznesmenów i instytucje. Na nasze szczęście znaleźli się sponsorzy.

Drugim obiektywnym problemem była pogoda, która nie pozwalała zabrać się za budowę ogrodu.

Już wiemy, że na pewno nie ukończymy zakładania ogrodu do 20 kwietnia. Ale przecież nasze "Niezłe ziółka" będą nas cieszyć wiele miesięcy, a może i lat. Co w dzisiejszych trudnych czasach jest jakąś iskierką nadziei, na to, że w naszym kraju będzie normalnie ;)

Korzyści dla uczniów

Uczniowie przekonali się, że warto mieć marzenia i je realizować. Okazało się, że mała miejscowość we wschodniej Polsce to nie jest przeszkoda, aby rozpocząć współpracę z osobami z telewizji.

Drugim bardzo pozytywnym aspektem, była współpraca rodziców klasowych. Dzieci zauważyły, że wspólna praca daje ogromne efekty. Każdy z rodziców w czymś pomógł i coś załatwił. Okazało się, że wśród 23 uczniów są rodzice, którzy potrafią ułożyć kostkę, przywieźć ziemię torfową, jest stolarz, który zrobi donice, jest mama, która świetnie zna się na hodowli kwiatów. Uczniowie uświadomili sobie, że współpraca jest niezbędna do osiągnięcia celu. A czym więcej osób jest zaangażowanych i pomocnych, tym łatwiej realizować marzenia. Warto współpracować i współdziałać, pomagać sobie wzajemnie, bo każdy z nas jest wyjątkowy i ma szczególne uzdolnienia. I w naszej klasie każdy jest bardzo potrzebny, bo dzięki niemu i jego rodzicom powstał ogród.

Korzyści dla lokalnej społeczności

Nasz ogród położony jest w bliskiej odległości od placu zabaw, z którego korzystać będą dzieci z całego miasteczka. Wszyscy będą mogli poznawać Niezłe ziółka pięcioma zmysłami, a także korzystać z części sensoryczno- ruchowej ogrodu.

Szczególne osiągnięcia

Szczególnie dumni jesteśmy z tego, że z pomysłu małego ogródka powstaje duży ogród, podzielony na dwie strefy: roślinną i sensoryczną. A naszym pomysłem zainteresowała się pani architekt z telewizji HGTV i udzieliła nam wielu bezcennych wskazówek.

Wnioski z realizacji

Dużym wyzwaniem okazała się woda, a właściwie jej brak. Miejsce ogrodu jest oddalone od kranu z wodą. Nawiązaliśmy kontakt z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska w Lublinie, w sprawie dofinansowania do zbiornika na deszczówkę. Niestety nie możemy skorzystać z tego dofinansowania. Jeszcze nie wiemy jak rozwiązać ten problem, co nas martwi, tym bardziej, że uzbierane środki finansowe nie wystarczą na zbiorniki na deszczówkę. A szkoda, bo byłoby i pięknie i praktycznie i ekologicznie. Co nas Ekobohaterów bardzo by ucieszyło.