Jak oswoić porażkę? 

Design thinking pozwala wdrażać sprawdzone pomysły dzięki wbudowanej zwinności, czyli szybkim cyklom uczenia się. Rozwiązania powstają metodą kolejnych przybliżeń. Korzystając z serii eksperymentów, weryfikujemy hipotezy i sprawdzamy poszczególne aspekty pomysłu. Szukamy błędów i niedociągnięć, żeby zapobiegać stracie czasu, pieniędzy i – co najważniejsze – żeby zapobiegać zniechęceniu angażowanych w zmianę ludzi. 

Szybka porażka rozumiana jako obalenie testowanego założenia jest w myśleniu projektanckim celem, do którego powinien dążyć zespół. Z jednej strony, informacje zwrotne jedynie w postaci pochlebnych laurek nie pozwolą nam rozwinąć pomysłu ponad pierwotną koncepcję. Z drugiej, jeśli pomysł lub jego część ma się nie sprawdzić, lepiej wiedzieć to po kilku godzinach lub dniach niż po wdrożeniu. Prawda? 

W DT zamiast zastanawiać się, jak poradzić sobie z porażkami, stawiamy pytanie, jak przygotować siebie i zespół do tego, żeby z porażki wycisnąć to, co najlepsze. 

Konsekwentna organizacja 

Możemy wyróżnić dwa wymiary, o które warto zadbać w ramach przygotowania do korzystania z porażek: organizacyjny i osobisty. W pierwszym kluczowe są przejrzyste i spójne zasady dotyczące tego, jak w danym środowisku traktujemy porażki. Jeśli chcemy zachęcać do wychodzenia poza schematy i sięgania po nowatorskie rozwiązania, powiązanie nagród z klasycznie rozumianymi sukcesami przeważy deklaratywne zachęty kierowane do uczniów czy nauczycieli. Potrzebne jest stworzenie bezpiecznych warunków, w których kreatywność będzie mogła wzrastać bez strachu przed karą. Nawet jeśli karą będzie brak nagrody.  

Podczas prowadzenia eksperymentów warto zadbać o to, żeby odpowiednio określić i utrzymać oczekiwania. Nie celujemy tu w potwierdzenie słuszności wygenerowanych pomysłów i oklaski podczas pierwszego testowania, a w jak najszybsze lokalizowanie niedociągnięć i błędnych założeń. Ze względu na klasyczny system oceniania jest to dla uczniów cel nieintuicyjny. Konieczne jest więc spójne i wielokrotne komunikowanie go zespołowi przez moderatora prowadzącego proces.  

Jest to również cel trudny do utrzymania dla nauczyciela, który często chce chronić uczniów przed nieprzyjemnymi doświadczeniami i prowadzić prostą drogą do sukcesów. Kluczowe jest więc świadome dbanie o konsekwencję w tym, jak reagujemy na efekty testowania, co wzmacniamy i do czego zachęcamy jako moderator.  

Jednym ze sposobów uwiarygodnienia celu eksperymentów w design thinking jest wspólne świętowanie porażek. Zaproś zespół do stworzenia listy co najmniej 10 sposobów świętowania, które są dla nich atrakcyjne. Będziesz mieć gotową bazę aktywności do wykorzystania, a przy okazji dasz uczniom okazję do swobodnej integracji. 

Zespołowe doświadczanie 

Wymiar osobisty jest natomiast powiązany z odczuwaniem strachu przed negatywną oceną podczas testowania pomysłów lub zniechęcenia, frustracji i innych uczuć, które mogą wystąpić, kiedy dostajemy negatywne informacje zwrotne. 

Lęk przed porażką to po części lęk przed nieznanym. Podczas tworzenia rozwiązań wkładamy część siebie w nowy pomysł, a potem poddajemy go ocenie zewnętrznego świata. Wymaga to odwagi i przezwyciężenia obaw. Podobnie jak podczas nauki jazdy konnej, najczęściej straszniejsze jest samo wyobrażanie sobie upadku niż rzeczywiste zaliczenie gleby z końskiego grzbietu. Ba, nawet samo połączone z tym strachem napięcie zwiększa prawdopodobieństwo upadku, bo inaczej się zachowujemy. 

Od początku współpracy zespołu dawaj więc okazję do porażek na małą skalę, żeby oswajać tę niepewność. Odpuść kontrolę i nie organizuj wszystkiego gotowego na tacy dla zespołu. Zostawiaj duże pole do inicjatywy własnej, decyzyjności i brania odpowiedzialności. Jak najszybciej pozwól doświadczać niepowodzeń i uczyć się na nich.  

Konstruktywne rozmowy  

Twoim zadaniem niech będzie pomoc w konstruktywnym przepracowaniu tych doświadczeń. Poprowadzenie otwartej i szczerej komunikacji bez oceny, obwiniania i zawstydzania. Omówienie z zespołem, co się stało i jak się czują. Czego się nauczyli o sobie i o współpracy z innymi. Co im pomaga poradzić sobie w takiej sytuacji. Czego potrzebują. 

Celem tych rozmów jest zbudowanie indywidualnego i zespołowego rozumienia, co się dzieje w momencie porażki, i uruchomienie mechanizmów zespołowego wsparcia. Uświadomienie, że współpracując, są sobie w stanie poradzić w takich sytuacjach.  

Praktycznie ćwiczymy też udzielanie i przyjmowanie informacji zwrotnej. Budujemy zaufanie i poczucie bezpieczeństwa, które pozwolą na odważne eksperymenty i autentyczne poszukiwanie niedziałających elementów rozwiązania, zamiast sprzedawania swoich „jedynych słusznych” koncepcji.  

Porażka CV 

Ciekawym ćwiczeniem wprowadzającym nowy sposób postrzegania porażki jest przygotowanie odwrotnego życiorysu. Zamiast listować sukcesy i osiągnięcia, skupiamy się w nim na porażkach.  

W pierwszym kroku uczniowie wypisują w CV swoje największe porażki. W drugim notują przy każdej pozycji, co dobrego każda z nich wywołała: czego się dzięki tej sytuacji dowiedzieli, jakie nowe możliwości znaleźli, jak zmienili sposób działania. Trzecim krokiem jest dyskusja grupowa podsumowująca wnioski i przemyślenia. 

Podpowiedzi:

  • Świetną inspiracją dla uczniów (i sporą cegiełką pogłębiającą budowanie relacji) jest zaprezentowanie przez nauczyciela własnego CV porażek pokazującego trudne momenty i wypływające z nich na przestrzeni życia korzyści. 
  • Żeby zadbać o potrzebną szczerość podczas ćwiczenia, warto zrealizować je jako aktywność indywidualną. Podsumowująca wymiana w grupach może dotyczyć jedynie tych treści, którymi uczniowie chcą się dobrowolnie podzielić. Życiorys każdy zachowuje tylko dla siebie. 

Bezpieczne testowanie 

Spotkanie z porażką jest sytuacją wymagającą zarówno dla ucznia w zakresie samego doświadczenia, jak i dla nauczyciela w zakresie konstruktywnego zarządzania nią. Design thinking pozwala ćwiczyć te umiejętności w bezpiecznym kontekście, wprowadzając porażki jako pożądany i nieodzowny element testowania. Badania potwierdzają, że DT eliminuje strach przed porażką i wzmacnia pozytywne nastawienie do wyzwań1, a takie zasoby są przydatne nie tylko podczas realizacji projektu, lecz także procentują przez całe życie. 

Ewa Tomczak – main engine Design Thinking w Szkole, moderator DT i trener. Współtworzy nowatorskie rozwiązania edukacyjne dla uczelni wyższych i szkół. Budzi zaangażowanie pracowników, wykorzystuje potencjał interdyscyplinarnych zespołów i siłę skoncentrowanych na człowieku metod projektowania, żeby zmieniać edukację na lepsze. 

 1 Carroll, M. (2014). Learning from What Doesn’t Work: The Power of Embracing a Prototyping Mindset.